Jazda z klimą, "wysuszone" oczy.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • winni77
    RS
    • 2009
    • 2183
    • Octavia II combi (1Z5)
    • CAXA 1.4 TSI 122 KM

    #26
    Zamieszczone przez kateb
    Bo nie wolno sobie dmuchac w oczy, zauważ że kolarze zawsze mają okularki.
    Generalnie średnio trafiony przykład. Kolarze mają okularki przede wszystkim po to by chroniły ich przed owadami, paprochami, deszczem, słońcem. Pęd powietrza aż tak bardzo im nie przeszkadza Choć
    Trzeba dmuchac gdzieś obok
    z tym się zgodzę.
    Mój "Batmobil"

    Komentarz

    • Misiekoctavia
      Elegance
      • 2005
      • 891

      #27
      kateb, i też dlatego już sobie nie dmucham w oczy nawiewem
      Co do mrugania jak siedzę w klimatyzowanym pomieszczeniu to po dwóch godzinach mruganie już niepomaga. Musiałbym całkiem zamknąć oczy żeby mnie przestały boleć.

      Komentarz

      • bardzozlymisio
        Ambiente
        • 2008
        • 208

        #28
        hmmm ja myślę, że jak mruganie nie pomaga to pomogą na pewno okulary do pływania. Możesz sobie wtedy ustawić dmuchanie prosto w fizjonomie i nic cię nie ruszy :diabelski_usmiech

        Komentarz

        • cycek
          Rider
          • 2009
          • 554

          #29
          Stare chłopy, a szczyty luksusu w oczy kuje...

          W długich trasach leczę się co dwie godziny 10 minutową terapia nikotynową na swieżym powietrzu wymieszanym z tumanem9czegokolwiek) niosącym się z szosy..

          W mieście - dużo pije.. :diabelski_usmiech

          Aha, nienawidze otwartych szyb podczas jazdy.. Jestem psychopata.
          Ogrodzenia Panelowe

          Komentarz

          • Misiekoctavia
            Elegance
            • 2005
            • 891

            #30
            Zamieszczone przez bardzozlymisio
            jak mruganie nie pomaga to pomogą na pewno okulary do pływania.
            Jest problem bo mam nie małą wadę wzroku i już i tak noszę okulary 8)

            Komentarz

            • dudek_t
              L&K
              • 2008
              • 1421

              #31
              Gdy mam dłuższą trasę 300 - 2500km bez przerwy to zawsze na każdym postoju wietrzę samochód. Ot chociażby zjazd na stacje benzynową, szybki w dół, podjazd pod bramki na autostradzie - szybki w dół, przerwa na jedzonko - szybki w dół. Nikt nigdy nie zgłaszał problemów z "suchym okiem"

              Komentarz

              • Morgoth
                L&K
                • 2010
                • 1116

                #32
                Zamieszczone przez dudek_t
                Gdy mam dłuższą trasę 300 - 2500km bez przerwy
                2500 km bez przerwy :shock: ... no nic, tylko pogratulować zdrowia, kręgosłupa i wytrzymałości.

                Zamieszczone przez dudek_t
                zawsze na każdym postoju wietrzę samochód. Ot chociażby zjazd na stacje benzynową, szybki w dół, podjazd pod bramki na autostradzie - szybki w dół, przerwa na jedzonko - szybki w dół.
                Sposób sensowny. Ja na krótkich trasach niewymagających zatrzymywania (krótsze niż max km do przejechania na jednym baku) wietrzę opuszczeniem szyb, gdy sytuacja na drodze wymaga zwolnienia (miasto, radar). Też działa.
                Morgoth

                Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni nieugięcie starają się dostosować świat do siebie.
                G.B.Show

                Komentarz

                Pracuję...